Zaloga Sławomir Ogryzek/Zbigniew Cieślar pokonana przez awarię samochodu na OS5 |
Poniedziałek, 23. Kwiecień 2012 11:06 |
Załoga Sławomir Ogryzek i Zbigniew Cieślar startując w 2. rundzie RPP - 40. Rajdzie Świdnickim-Krause, nie ukończyła zawodów z powodu awarii. Pech dopadł ich na piątym odcinku specjalnym. Uszkodzeniu uległ wąż układu chłodzenia - który doprowadził do wzrostu temperatury poza dopuszczalne granice. Załoga OgryzekRallySport podjęła decyzję o zatrzymaniu Citroena C2 R2 Max i wycofaniu się z dalszej rywalizacji. „40. Rajd Świdnicki-Krause zaczął się dla nas bardzo dobrze. Po kilku odcinkach specjalnych liderowaliśmy w klasie A6. Niestety pech dopadł nas na piątym odcinku specjalnym. W pewnym momencie zauważyłem, że temperatura silnika mocno wzrasta. Po przejechaniu kilkuset metrów, zatrzymałem Citroena C2 R2 Max. Po otwarciu pokrywy silnika, okazało się, że uszkodzeniu uległ wąż gumowy łączący silnik z chłodnicą, wyciekł płyn chłodzący. Podjąłem decyzję, o nie kontynuowaniu jazdy – uszkodzeniu mógł ulec silnik, na co nie mogłem sobie pozwolić.”– komentuje Sławomir Ogryzek „Szkoda, że nie osiągnęliśmy mety. Jechało nam się bardzo dobrze, Sławek z każdym kilometrem nabierał pewności. Do momentu awarii podróżowaliśmy bezbłędnie. Tegoroczna edycja była naprawdę trudna, wymagała od załogi maksymalnej koncentracji. Mam nadzieję, że uda nam się już niebawem pokazać swój potencjał.” – dodaje Zbigniew Cieślar
|